Fioletowe, czarne, bordowe usta? Pomadki Golden Rose Velvet Matte!

Jeśli szukasz szalonych kolorów szminek – polecam zajrzeć do Golden Rose! Swoją pierwszą z serii Velvet Matte kupiłam jakiś rok temu i jestem absolutnie zadowolona! Teraz jestem już w posiadaniu czterech kolorów. Są niedrogie, matowe i mają ciekawe, niespotykane kolory.

Pomadki istnieją w 34 kolorach. W cenie regularnej kosztują 11,90 złotych, ale zdarzało się, że były na promocji za niecałe 10. To bardzo tanio – a mogę powiedzieć, że są bardzo trwałe. Oprócz „szalonych” kolorów, czyli czarny, fioletowy – znajdziemy też klasyczne nude, czerwienie, czy róże. Wszystkie w mega modnej formule matowości! Strasznie chciałabym, żeby wypuścili kolor niebieski albo granatowy – nigdzie nie mogę takiego znaleźć w takiej cenie!

Velvet Matte fioletowy 28

Ten jest moim faworytem! Możecie zobaczyć na opakowaniu – napis jest najbardziej starty! Nigdzie nie spotkałam takiego koloru, matowego i tak wspaniale prezentującego się na ustach. Jest trochę „ciężki”, ale to nie przeszkadza. Myślę, że dlatego tak długo trzyma. Kolor jest mroczny, ale żywy, więc nadaje się też do lekkich, letnich stylizacji.

>> Zobacz tę stylizację <<

Velvet Matte 32

Ten kolor jest moim najnowszym nabytkiem. Ciężko mi określić ten kolor jakimś słowem. Wybrałam go dlatego, że wydawał mi się fajny do delikatnego przyciemnienia ust. W rzeczywistości przyciemnia je nawet bardzo i ma delikatny odcień fioletu, ale mi to odpowiada! Ma też jakby inną konsystencję niż pozostałe – jest bardziej rzadki, przez co łatwiej się rozprowadza.

Velvet Matte bordowy 29

Ta szminka jest w kolorze bardzo ciemnego bordo – czasami wygląda prawie jak czarny. Nadaje bardzo mroczny nastrój strojowi, dlatego często pojawiał się w moich halloweenowych stylizacjach.

Velvet Matte czarny 33

Można używać kredki lub cienia do oczu jako czarnej szminki ale one nie są w ogóle trwałe. A pomadka za 12 złotych to nieduży wydatek. Dlatego kiedy tylko dowiedziałam się, że w Golden Rose są czarne szminki – bez wahania poszłam i kupiłam.

Ten kolor należy chyba do najcięższych, może dlatego, że jest bardzo napigmentowany, dobrze kryjący i długotrwały. Nie maluję się nim często – jakoś na co dzień mi nie pasuje, choć mam czasami takie odpały – raczej używam tej pomadki do zdjęć outfitów, bo fajnie nadaje charakteru.

Ja czekam z niecierpliwością na więcej szalonych kolorów. No chyba, że wiecie, gdzie kupić szminkę w kolorze niebieskim w podobnej cenie?