Te ekorozwiązania powinny być na każdym cmentarzu!
Co roku z cmentarzy wywożone są tony śmieci, które potem będą zalegać na składowiskach śmieci. Tradycja zapalania lampek na grobach bliskich jest piękna. Ale można byłoby ograniczyć jej negatywny wpływ na środowisko, wprowadzając pewne ekorozwiązania na cmentarze. Przedstawiam kilka z nich w poniższym artykule!
ROZDRABNIANIE ZNICZY NA MIEJSCU
Tony zniczy wywożonych z cmentarzy zajmują ogromną ilość miejsca. A co za tym idzie – musiałoby je odebrać większa ilość samochodów, a więc większy ślad węglowy. Dzięki temu, że znicze są rozdrabniane na miejscu – łatwiej zostaną wywiezione z cmentarza. Szczególnie w okolicy 1 listopada, gdy tych zniczy jest naprawdę dużo.
ZNICZODZIELNIE
Zniczodzielnie to regały lub szafy, w których można zostawić nadal dobre znicze dla innych albo samemu przygarnąć dekorację w świetnym stanie. Wystarczy dokupić wkład (najlepiej olejowy lub z wosku pszczelego). Nie generujemy wtedy aż tyle odpadów i nie wydajemy pieniędzy, a grób bliskich nadal jest pięknie przyozdobiony.
WSPÓLNE NARZĘDZIA
Punkt, w którym można nieodpłatnie pożyczyć narzędzia, miotły, łopaty czy wiaderka niezbędne do sprzątania na grobach to rozwiązanie z którym się spotkałam na jednym z cmentarzy. Dzięki temu bliscy nie muszą kupować własnych narzędzi i przynosić ich specjalnie na cmentarz albo gromadzić obok grobów, tylko wykorzystują te ogólnodostępne.
SEGREGACJA ŚMIECI
Choć segregacja śmieci na cmentarzach obowiązuje, podobnie jak w domach i blokach, na 5 frakcji, to różnie z tym bywa. Albo nie ma wystarczającej liczby kontenerów, albo ludzie nie wiedzą, jak poprawnie segregować cmentarne śmieci. Jednak na niektórych cmentarzach można znaleźć klarowne oznaczenia oraz kontenery na odpady typowo cmentarne, co ułatwia odwiedzającym segregację tych śmieci.
CIEKAWE ROZWIĄZANIE PROBLEMU ZE ŚMIECIAMI POZA MIEJSCAMI DO TEGO WYZNACZONYMI
Na jednym z cmentarzy, odwiedzanych przeze mnie, zauważyłam, że był problem z tym, że ludzie zostawiali wypalone znicze i stare wiązanki w miejscach, które nie były do tego przeznaczone. Robił się przez to straszny bałagan.
Jak rozwiązano ten problem? Stawiając drewniane krzyże z odzysku, stawiane podczas pogrzebu, które nie mają już zastosowania, gdy rodzina po jakimś czasie decyduje się na nagrobek. Spełniło to swoją funkcję – nikt przecież nie odważy się zostawić śmieci pod krzyżem 😉
Daj znać w komentarzu, co według Ciebie powinno być na polskich cmentarzach?
Skomentuj