Czy niejedzenie mięsa coś zmieni?

Produkcja mięsa ma ogromny wpływ na środowisko – od ogromnego zużycia wody aż po emisję wielu gazów cieplarnianych. A mimo to wciąż wielokrotnie spotykam się ze stwierdzeniem, że jedna osoba, która nie je mięsa nic nie zmieni. Owszem, zmieni – w dzisiejszym wpisie, zobaczycie, że rezygnacja mięsa ma realny wpływ na naszą planetę!

Dlaczego mięso ma negatywny wpływ na środowisko?

Najistotniejsze gazy cieplarniane, za emisję których odpowiedzialna jest działalność człowieka, to metan, dwutlenek węgla i tlenek azotu. Produkcja mięsa powoduje emisję wszystkich trzech!

Pamiętajmy też, że na produkcję mięsa składa się wiele czynników – od produkcji paszy dla zwierząt, po transport, hodowlę zwierząt i wyprodukowanie finalnego produktu. To wszystko ma wpływ na emitowane później gazy cieplarniane.

Warto też dodać, że pod uprawy na paszę dla zwierząt gospodarskich przeznacza się w Unii Europejskiej 63% wszystkich gruntów ornych, a już 71% lasów deszczowych w Ameryce Południowej zostało zamienionych w pastwiska, rancza i fermy hodowli bydła, a dalsze 14% zajęła uprawa soi przeznaczonej na paszę dla zwierząt¹.

Produkcja mięsa czy nabiału wiąże się też z ogromnym zużyciem wody. Właśnie nie tylko na przygotowanie gotowego produktu, jakim jest mięso, które kupujemy w markecie, ale też na wszystko co dzieje się przed. A więc chociażby nawadnianie pól uprawnych pod paszę. Według danych organizacji Water Footprint to właśnie mięso, pośród innych produktów spożywczych, marnuje najwięcej wody.

Czy jedna osoba, która nie je mięsa coś zmieni?

Oczywiście, że tak! Według ostatnich danych GUS², przeciętny Polak spożywa rocznie 61 kg mięsa, co daje ponad 1 kg tygodniowo. Dajmy tu na przykład najbardziej obciążającą dla środowiska wołowinę. Jedząc ten jeden kilogram tygodniowo przyczyniasz się do emisji do atmosfery około 26,6 kg CO2³! To ogromne przerażające dane, które powinny już dać do myślenia!

Rezygnując ze spożycia mięsa, robisz dużą różnicę – oszczędzasz nawet 15 tysięcy litrów wody tygodniowo⁴, a Twoje wybory powodują zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do środowiska. A więc masz pozytywny wpływ na naszą planetę! Patrząc na to szerzej – jeżeli by pomnożyć te dane razy każdego wegetarianina na świecie to otrzymamy tak dużą liczbę, że mój kalkulator tego nie ogarnia 😂

Ograniczajmy spożycie mięsa!

Warto ograniczać spożycie mięsa stopniowo – na przykład tak jak ja. Zaczęłam od ograniczania się do jednego posiłku mięsnego dziennie (wcześniej jadłam mięso przy każdym posiłku). Później postanowiłam wprowadzić sobie jeden dzień bez mięsa w tygodniu. Następnie zrezygnowałam z wołowiny i wieprzowiny, zaczęłam jeść tylko drób, który jest najmniej obciążający dla środowiska. I tak stopniowo, małymi krokami, zaczęłam usuwać mięso z mojej diety. Od prawie dwóch lat nie jem mięsa, moja dieta jest bardziej różnorodna, czuję się lepiej (fizycznie i psychicznie). Już na tym etapie staram się też minimalizować spożycie produktów odzwierzęcych – np. zamiast mleka krowiego stawiam na roślinne. Okazuje się, że nie jestem w tym sama.

Według ostatnich danych (z pierwszego kwartału 2020 r.) szacuje się, że już 8% populacji świata nie je mięsa⁵. To daje około 624 000 000 wegetarian na świecie. I choć ta liczba nie jest duża w stosunku do wszystkich ludzi na świecie – daje nam to już naprawdę realny wpływ na emisję CO2 i produkcję wody. Ważne, żeby było nas coraz więcej – dzięki temu przedłużymy życie i użyteczność naszej planety!

Dlaczego warto nie jeść mięsa?

Oprócz pozytywnego wpływu na planetę, dieta roślinna ma też pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Rezygnując z mięsa i nabiału mamy mniejsze prawdopodobieństwo chorób serca czy cukrzycy, a nawet Alzheimera! Dieta roślinna w naturalny sposób oczyszcza ciało z toksyn mogących spowodować nowotwory, wspomaga wzrok i wzmacnia system odpornościowy. Dzięki odpowiednio zbilansowanej diecie roślinnej mamy także możliwość zrzucenia kilogramów, a dodatkowo zapobiec nadwadze i otyłości⁶.

No i oczywiście nie jedząc mięsa nie przyczyniamy się do cierpienia zwierząt! Te tanie mięso z marketu często pozyskiwane jest z ferm, w których zwierzęta są hodowane w ciasnych klatkach lub boksach, karmione mało różnorodnym pokarmem, a w dodatku są niehumanitarnie zabijane. Jeżeli już masz ochotę na mięso – wybierz roślinną alternatywę albo postaw na produkt od znajomego rolnika.

Co dalej?

W Polsce coraz bardziej popularna staje się dieta wege. Pojawia się coraz więcej produktów roślinnych i wegetariańskich. I jest na nie popyt! Chociażby według danych Biedronki, sprzedaż jednego z produktów z serii „Go Vege” wzrosła w 2020 roku o 400% w stosunku do roku poprzedniego⁷! Właśnie w Biedronce możemy kupić mnóstwo jogurtów z mleka sojowego czy kokosowego, kiełbasek sojowych, burgerów roślinnych czy gyrosu z grochu. W Lidlu na przykład kupimy kiełbaski wege, masło z nerkowców albo roślinne „mięso” mielone, które wygląda i smakuje jak prawdziwe mięso!

Nawet producenci mięsa biorą się za wege produkty i tak na rynku mamy już np. wegańskie kabanosy od Tarczyńskiego czy wegańskie plastry a’la wędlina od marki Sokołów. W restauracjach natomiast znajdziemy świetne alternatywy dla mięsa – w Ikei możemy już kupić roślinne klopsiki, które smakują jak te mięsne (są nawet tańsze od mięsnych!), a w Max Burgerze pyszne burgery wegetariańskie i wegańskie.

Dajcie znać, czy ograniczacie mięso, a może już zrezygnowaliście z niego? Chciałabym poznać Wasze zdanie!

Podobają Ci się moje treści?

Źródła:
[1] https://www.otwarteklatki.pl/blog/spozycie-miesa-i-jego-wplyw-na-zdrowie-i-srodowisko
[2] Raport Rolnictwo w 2019: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rolnictwo-lesnictwo/rolnictwo/rolnictwo-w-2019-roku,3,16.html
[3] https://carbonfootprintfoundation.com/en/why-is-the-carbon-foorprint-of-beef-so-enormous/
[4] https://waterfootprint.org/en/water-footprint/product-water-footprint/water-footprint-crop-and-animal-products/
[5] https://dealsonhealth.net/vegetarian-statistics
[6] Greenprint. Jak dzięki zielonej diecie zmienić siebie i świat na lepsze, Marco Borges, 2021
[7] https://noizz.pl/ekologia/sprzedaz-imitacji-miesa-podwoila-sie-w-ciagu-roku-w-biedronce-duzy-wzrost-sprzedazy/3lxvgcj