Moje ulubione wege produkty, które posmakują nawet mięsożercom!
Dieta wegetariańska czy wegańska jest coraz bardziej popularna w Polsce. Podobno już aż 20% Polaków deklaruje, że ogranicza spożycie mięsa! I dobrze – bo ma to same korzyści, dla nas i planety. Teraz jest już znacznie łatwiej przejść na dietę wegańską lub chociaż flekstiariańską, bo jest dostępnych coraz więcej wegańskich zamienników mięsa. Posmakują one nawet mięsożercy! Zobaczcie, jakie są moje ulubione.
Bezmięsna czosnkowa
Szynka czosnkowa od marki Bezmięsny mięsny to przepyszna wege wędlinka, która smakuje idealnie na kanapkach! Jeśli tęsknicie za smakiem domowej szynki – to jest coś dla Was. Aromat czosnkowy nie jest tak intensywny, więc nie obawiajcie się tego. Bezmięsną czosnkową można kupić w sklepach Carrefour albo online na stronie bezmiesnymiesny.pl – tam macie zniżkę 10% z kodem Ekoalternatywa10 🙂
Krakowska od Vege Smak
Kiełbasa krakowska w wersji wegańskiej? Idealną propozycję ma marka Vege Smak! Kiełbasę kupujecie w kawałku i możecie ją sobie pokroić na plastry albo w kostkę i dodać do dowolnego dania albo na kanapkę. Przyniosłam ją na Wielkanoc do mojej rodziny i nie mogli uwierzyć, że to nie jest mięso. Serio – smakuje i wygląda jak prawdziwa krakowska! Ja kupiłam ją w markecie Auchan, ale możecie też zamówić je online na vegesmak.pl.
Roślinne parówki Tarczyński
Tarczyński to jak pewnie kojarzycie – marka, która jest ogromnym producentem mięsa. A skoro taka marka stawia na wegańskie alternatywy swoich produktów… To wiedzcie, że coś się dzieje! Moim zdaniem ich parówki wegańskie to strzał w dziesiątkę. Chyba najlepszy zamiennik parówek, z jakim się spotkałam. Jeśli szukacie czegoś do śniadania albo do hot dogów – to będzie idealny wybór! Można je kupić praktycznie w większości dużych sklepów – widziałam je w Carrefourach, Biedronkach czy Lidlu i ich cena jest zbliżona do „prawdziwych” parówek.
Kaszanka od Dobrej Kalorii
Ten produkt to coś idealnego dla fanów dobrej kaszanki z grilla. Smakuje jak prawdziwa kaszanka i sprawdzi się nie tylko na ruszt, ale też spokojnie możemy sobie ją podsmażyć na patelni z cebulką! Kaszankę Dobra Kaloria możecie kupić na pewno w Carrefour oraz w Lidlach.
Mielone Z Gruntu Dobre
Z Gruntu Dobre to kolejna marka utworzona przez firmę mięsną – Sokołów. Mają w swojej ofercie przeróżne wege produkty – zamienniki mięsa, ale szczególnie posmakowało mnie to „mielone”. To super sposób na szybki obiad. Z reguły do spaghetti dodaję np. czerwoną soczewicę albo tofu zamiast mięsa, a pulpeciki robię z fasoli… Ale tutaj mamy gotowiec, który od razu możemy wrzucić na patelnię albo ulepić z niego kotlety. Ja kupiłam w Carrefour i było w podobnej cenie jak wołowe mięso mielone, więc moim zdaniem warto!
Smalczyk i paprykarz Go Vege
Biedronka ma również szeroko rozbudowaną własną markę Go Vege, z roślinnymi produktami. Są w przystępnych cenach i zawsze dostępne. Moim ulubionym produktem (oprócz tofu!) są smarowidła na kanapki w słoiczkach. Według mnie hitem jest wegański paprykarz (pychota!) oraz smalczyk z fasoli. Naprawdę – jeśli tęsknicie za takimi smakami to to Was usatysfakcjonuje, w dodatku są w fajnej cenie.
Paluszki roślinne a’la rybne od Polsoja
Gdybyście podali te paluszki bezrybne komuś, kto je mięso… to nawet by się nie zorientował! Może nie mają intensywnego rybnego posmaku, ale konsystencją i kształtem oraz strukturą zdecydowanie przypominają paluszki rybne. W połączeniu z frytkami i sosem tatarskim będą przepychota! Można je kupić na pewno w Carrefourze.
Nuggetsy Vegetarian Butcher
Te nuggetsy zaskoczą nie tylko Was, ale też każdego, komu je podacie i powiecie, że to wegańskie. Bo w ogóle nie wyglądają jak wegańskie! Bardzo przypominają te nuggetsy z McDonald’s, więc z sosem słodko-kwaśnym będą idealne. Możecie też zrobić sobie z nich chicken burgera! Kupowałam je w Biedronce, ale wydaje mi się, że są też w Carrefourze.
Dlaczego dieta roślinna jest dobra dla planety?
Produkcja mięsa ma negatywny wpływ dla planety. To ogromne ilości gazów cieplarnianych takich jak dwutlenek węgla, metan czy tlenek azotu. Pod hodowlę zwierząt i paszy dla nich wycinane są ogromne tereny lasów – już 71% lasów deszczowych w Ameryce Środkowej zostało zamienionych w pastwiska do hodowli bydła, a 14% zajęła uprawa soi przeznaczonej na paszę dla zwierząt[1]. Warto też dodać, że do produkcji 1 kilograma wołowiny potrzebne jest nawet 15 tysięcy litrów wody[2]!
To dlatego dieta roślinna jest bardziej optymalna dla dobra Ziemi. Samo ograniczenie spożycia mięsa ma sens – to już 600 kilogramów dwutlenku węgla mniej w atmosferze rocznie[3] i ogromne ilości zaoszczędzonej wody! A z badań wynika, że to właśnie ograniczający mięso mają największy pozytywny wpływ na planetę!
Już 29 lipca Wege Festiwal w Warszawie!
Jeżeli chcecie spróbować ograniczać mięso i przetestować bezmięsne posiłki – zapraszam Was na Wege Festiwal do Warszawy, który odbędzie się 29-31 lipca 2022! To dobra okazja, by zabrać znajomych czy rodzinę i pokazać im pyszne dania zróżnicowanej kuchni roślinnej z różnych zakątków świata. Na miejscu nie tylko można będzie zjeść pyszny, wegański obiad i dopełnić to słodkim deserem, nie martwiąc się o skład, ale też będzie można kupić różne wegańskie produkty, akcesoria oraz akcesoria zero waste.
Festiwal zaczyna się już w piątek, 29 lipca o godzinie 13 w Pasażu Wiecha przy Domach Towarowych Wars Sawa Junior. Wstęp bezpłatny! Link do wydarzenia.
Patronat medialny
Zdjęcie u góry artykułu by LikeMeat on Unsplash
Źródła:
1. https://www.otwarteklatki.pl/blog/spozycie-miesa-i-jego-wplyw-na-zdrowie-i-srodowisko
2. https://waterfootprint.org/en/water-footprint/product-water-footprint/water-footprint-crop-and-animal-products/
3. Co to jest ślad węglowy i jak można go zmniejszać w życiu codziennym i uniwersyteckim?, dr Michał Czepkiewicz, 2021
Marta
Definitywnie muszę spróbować tych produktów. Zazwyczaj sama gotuję, więc to raczej zupy, czy sosy. Ale takie paluszki wyglądają przesmacznie 🙂
Aga
Ja dopiero uczę się być wege 😀 Chętnie spróbuję 🙂
Ola
takie gotowce to czasami fajne rozwiązanie jak nie mamy pomysłu na wege posiłek!
Martyna Kalińczyk
W ostatnim czasie zaczęłam ograniczać mięso w diecie ze względu na zdrowie, także nieco się obawiałam różnego rodzaju zamienników mięs. Jednak czytając Twój wpis, muszę przyznać, że moje obawy były bezpodstawne. Będę musiała niedługo zakupić te produkty o których wspominasz i sprawdzić jak smakują no i co najważniejsze, co najbardziej przypadnie mi do gustu 😉 Poza tym patrząc na tę krakowską, to niedługo kupię ją do domu i powiem domownikom, że to zwykła kiełbasa, jestem bardzo ciekawa czy ktoś się zorientuje. Dziękuję za Twój wpis, jest naprawdę ciekawy.
Ola
mój dziadek na Wielkanoc nie mógł uwierzyć, że to nie mięso 😀